Aktualności Aktualności

Powrót

Nasz przyjaciel - ojciec Jan Góra nie żyje

21 grudnia w godzinach wieczornych zmarł nagle o. Jan Góra OP (dominikanin). Zasłabł podczas sprawowania Mszy św. w kościele w Poznaniu.

Od początku lat 80-tych nasze drogi się krzyżowały, jego duszpasterskie, a nasze harcerskie. Zawsze był dla nas bardzo życzliwy, jako młody impulsywny kapłan i jako dojrzały zakonnik.

Był bardzo wymagający. Wszyscy, którzy współtworzyli Harcerską Służbę Lednica i w niej uczestniczyli mieli okazję przekonać się o jego szalonej duszy... szalonej, otwartej, radosnej, niezwykle przyjaznej...

Zawsze byliśmy pod wrażeniem jego pomysłów, zaangażowania i pracy, z owoców których wszyscy możemy korzystać.

Z jednej strony to wielka strata, także dla naszego harcerskiego środowiska, z drugiej zaś strony zobowiązanie... Ostatnio przy każdej okazji mówił o tym, że cieszy się z rzeszy młodych ludzi wybierających Chrystusa i liczy, że właśnie młodzi będą kontynuować wspólne dzieła i zawsze odwoływał się do Jana Pawła II, Papieża młodych.

"Zakochany" był w Aleksandrze Kamińskim, a podczas każdego spotkania przypominał harcerskie kuźnie kadry Bucze i Górki Wielkie oraz to, że jesteśmy za tę harcerską schedę odpowiedzialni.

Wspierał nas w przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku. Dokładnie 3 miesiące temu zaprosił nas wszystkich na Lednicę, byśmy przyjeżdżali, jak do siebie. Czekał na nas...

Czuwaj ojcze Janie!

http://poznan.dominikanie.pl/2015/12/21/zmarl-o-jan-gora/

https://youtu.be/B7Yerg4XXsE